Dolny Śląsk podjął wyzwanie walki o czyste powietrze dla mieszkańców regionu. Po ponad roku prac eksperckich oraz rozmów z Dolnoślązakami podczas konsultacji społecznych zostały przygotowane i zatwierdzone przez Zarząd Województwa projekty uchwał antysmogowych dla mieszkańców Dolnego Śląska. W najbliższy czwartek, 30 listopada, podczas sesji Sejmiku Województwa Dolnośląskiego radni będą głosować nad przyjęciem uchwał.
Zakaz stosowania od lipca 2018 r. najgorszej jakości paliw stałych na terenie woj. dolnośląskiego i docelowy zakaz palenia węglem we Wrocławiu od 2028 r. – to niektóre z zapisów projektów uchwał antysmogowych. We wszystkich trzech uchwałach znalazły się zapisy zakazujące od lipca 2018 r. stosowania najgorszych jakości paliw stałych. Chodzi m.in. o węgiel brunatny oraz paliwa stałe produkowane z wykorzystaniem tego węgla, a także o węgiel kamienny w postaci sypkiej o uziarnieniu poniżej 3 mm.
Wicemarszałek woj. dolnośląskiego Jerzy Michalak podkreślił, że zapisy uchwał są dostosowane do już obowiązującego prawa dotyczącego sprzedażny kotłów grzewczych. – Co ważne, rezygnujemy od lipca przyszłego roku z palenia najgorszego rodzaju paliwami, a w zasadzie odpadami, co jest głównym źródłem smogu – podkreślił wicemarszałek.
Marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski zaznaczył, że powodzenie uchwały zależy nie tylko od restrykcji i sankcji, ale również od pomocy finansowej dla mieszkańców regionu, którzy wymieniają kotły. „W Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zarezerwowana została na ten cel kwota 50 mln zł” – powiedział marszałek. Dodał, że samorząd będzie zabiegał o to, aby rząd przywrócił program podobny do programu KAWKA (program dopłat do wymiany pieców węglowych).