Czy grupa ukraińskich nastolatków, która podczas ferii została niespodziewanie wyrzucona z Zespołu Szkół im. Jana Kasprowicza w Jelczu-Laskowicach, będzie mogła wrócić do nauki w Polsce? Decyzję w tej sprawie podejmie za kilka dni dolnośląski kurator.
Uczniowie odwołali się do niego od decyzji dyrektorki, która wyrzuciła ich ze szkoły.
– Czekamy na komplet dokumentów i wtedy podejmiemy decyzję – mówi portalowi GazetaWroclawska.pl kurator Roman Kowalczyk.