Mieszkańcy Grędziny od lat czują się niekomfortowo przez stado „wolnych” krów i byków. Zwierzęta opuszczają gospodarstwo i chodzą po polach oraz posesjach sąsiadów w poszukiwaniu wody – informuje Gazeta Wrocławska.
Ich właściciel nie jest w stanie zapewnić im miejsca, w którym mogłyby się napoić czy schować przed upałem, a mimo to nie chce przyjąć żadnej pomocy. Los zwierząt jest teraz w rękach gminy. Przez lata zaniedbań blisko sto krów, byków i cieląt może trafić do utylizacji – czytamy w Gazecie.
Więcej o sprawie na gazetawroclawska.pl