Jak czytamy w echodnia.eu, nie tylko wypiękniała sama hala, wybudowana w czasach okupacji hitlerowskiej, ale linia montażowa zyskała szereg bardzo nowoczesnych urządzeń służących kontroli jakości wszystkich kluczowych podzespołów i systemów, wymaganych w nowoczesnych ciężarówkach przez polskiego użytkownika.
Od czasu zakupu spółki Jelcz przez Hutę Stalowa Wola, produkcja w zakładzie wzrosła ze 100 sztuk pojazdów rocznie do blisko 400 obecnie. Zatrudnienie wzrosło z około 300 osób do ponad 500. Wartość przedsiębiorstwa wzrosła blisko dziesięciokrotnie. Jelcz wykorzystuje do produkcji samochodów ciężarowych komponenty od najlepszych producentów na świecie, jak silniki mercedesa chociażby.
W ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy Jelcz zakończy dostawy na zamówienie ministerstwa obrony narodowej samochodów ciężarowych 4×4 (z napędem na cztery koła). Łącznie dostarczy ich ponad 900 sztuk. Jednostki sił zbrojnych będą potrzebowały kolejnych 2000 większych ciężarówek.
PRZECZYTAJ: Spółka Jelcz ma nowego prezesa