Jelcz-Laskowice: To cud, że nikt nie zginął. Wypadek na trasie Jelcz-Laskowice – Oława

Dyżurny oławskiej komendy otrzymał informację o dachowaniu auta, do którego doszło na drodze wojewódzkiej nr 455, na trasie Jelcz Laskowice – Oława.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 18-latek kierujący Seatem, chcąc wykonać manewr wyprzedzania nie upewnił się, czy taki manewr może wykonać, stracił panowanie nad samochodem i dachował w przydrożnym rowie.

Kierowca oraz dwie pasażerki w wieku 18-lat opuścili pojazd o własnych siłach, jedna osoba wymagała pomocy medycznej, na szczęście jej życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Policyjne badanie alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy. Mundurowi zatrzymali dowód rejestracyjny seata z uwagi na powstałe w nim uszkodzenia.

Dla młodego mieszkańca gminy Jelcz Laskowice, który uprawnienia zdobył miesiąc temu, kolizja zakończyła się mandatem w wysokości 5000 tys. złotych i 10 punktami karnymi.

REKLAMA