Jelcz-Laskowice: Uciekał przed policją, teraz… posiedzi w areszcie 3 miesiące

Funkcjonariusze z Komisariatu policji w Jelczu Laskowicach podczas patrolu ul. Oławskiej zauważyli kierującego samochodem osobowym marki BMW, który popełnił wykroczenie drogowe – wyprzedzał inne pojazdy na podwójnej linii ciągłej.

Mundurowi podjęli próbę zatrzymania pojazdu do kontroli drogowej, jednak kierowca nie reagował na wydawane mu sygnały do zatrzymania się i podjął ucieczkę w kierunku Oławy. Podczas ucieczki jechał brawurowo, ciągle popełniał wykroczenia drogowe m.in. wyprzedzał inne samochody na przejściu dla pieszych, na podwójnej linii ciągłej, zmuszał innych kierujących do nagłego hamowania, próbował zepchnąć z drogi policyjny oznakowany radiowóz, jechał po chodniku, doprowadził do kolizji z samochodem osobowym oraz oznakowanym radiowozem marki Kia, przejechał przez przejazd kolejowy którego rogatki były opuszczone, a sygnalizator świetlny nadawał światło czerwone. Jego brawurowa jazda stwarzała zagrożenie dla innych uczestników dróg, jednak kierowca nie reagował na próby zatrzymania pojazdu i dalej kontynuował ucieczkę w kierunku miejscowości Strzelin.

41-letni kierowca oraz jego 37- letnia pasażerka, mieszkańcy powiatu świdnickiego, zostali zatrzymani na terenie gminy Domaniów, niedaleko zjazdu na autostradę. Podczas zatrzymania kierowca był pobudzony i nie chciał wykonywać poleceń funkcjonariuszy. Jak się okazało był on osobą poszukiwaną przez Sąd Rejonowy w Świdnicy celem odbycia kary kilku miesięcy pozbawienia wolności. Ponadto mężczyzna miał czynny – pięciokrotny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Sąd Rejonowy w Oławie zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy względem 41-letniego kierowcy.

REKLAMA