Jak udało nam się ustalić, niebawem mała Tosia Wiśniewska wyleci do Stanów Zjednoczonych na terapię genową. Mimo ograniczeń związanych z koronawirusem, prawdopodobnie uda się zorganizować przelot w najbliższy poniedziałek.
Tosia choruje na rdzeniowy zanik mięśni. Niedawno jej rodzice zebrali pełną kwotę potrzebną na leczenie w USA.
Zbiórkę na portalu siepomaga.pl wspierali internauci z całego świata. Wiele oddolnych inicjatyw zorganizowali też mieszkańcy Jelcza.
Rodzice Tosi podziękowali wszystkim zaangażowanym w pomoc:
W ciągu ostatnich tygodni z niedowierzaniem patrzyliśmy, jak wielu ludzi o wspaniałych sercach poruszył los naszej córeczki. Tosia zyskała niezastąpioną Armię, rzesze cioć i wujków, którzy odmienili jej życie! Dlatego, jeśli to czytasz – dziękujemy Ci za każdą pomoc, za każdą wpłaconą złotówkę, udostępnienie, dobre słowo… Za wszystko. Za nadzieję, że nasza mała córeczka będzie mogła żyć i rozwijać się mimo tej okrutnej choroby… Za to, że dzięki Tobie uśmiech naszej Tosieńki nie zgaśnie. Wciąż jeszcze wielu z Was chce pomóc Tosi, wciąż trwają jeszcze akcje… Dzięki uprzejmości Siepomaga zostawiamy jeszcze otwartą zbiórkę. Na bieżąco będziemy Wam przekazywać informacje, co u naszej córeczki. Tosia dostała najpiękniejszy możliwy prezent na Dzień Kobiet – szansę na życie! Nigdy nie zdołamy się odwdzięczyć.. Dokonaliśmy tego – RAZEM. Niemożliwe nie istnieje! Rodzice Tosi – Karolina i Mateusz.