Prawdopodobnie dwutygodniowa przerwa w szkołach zostanie wydłużona – powiedział w wywiadzie telewizyjnym minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. Zaznaczył, że decyzja w tej sprawie będzie wynikać z wytycznych ministra zdrowia i GIS. Zapewnił, że system edukacji jest do tego przygotowywany.
Od poniedziałku do 25 marca wszystkie placówki oświatowe w kraju są zamknięte – nie odbywają się w nich zajęcia dydaktyczno-wychowawcze, z wyjątkiem m.in. tych w podmiotach leczniczych i specjalnych ośrodkach szkolno-wychowawczych. Nauczyciele mają być w gotowości do pracy. Zawieszenie zajęć dotyczy też żłobków, klubów dziecięcych i uczelni.
Minister edukacji pytany był też o scenariusz możliwych wydarzeń, i to na ile możliwe jest, że uczniowie nie wrócą do szkół przed Świętami Wielkiejnocy. – Bardzo prawdopodobne, że tak będzie, że kolejnym momentem, do którego przedłużymy okres zamknięcia szkół to będą Święta Wielkanocne, i po tym terminie będziemy sprawdzali co dalej – odpowiedział.
Zgodnie z kalendarzem roku szkolnego 2019-2020 przerwa w nauce z okazji Świąt Wielkanocnych ma potrwać od 9 do 14 kwietnia.
Minister Dariusz Piontkowski dodał, że jeżeli przerwa w szkole będzie się przedłużała, to specustawa daje ministrowi możliwość zmiany terminu egzaminów. Początek egzaminu ósmoklasisty 21 kwietnia. Pierwszy dzień matur 4 maja.